Maria Probosz to aktorka filmowa i telewizyjna. Urodziła się w 1961 roku w Łodzi. O aktorstwie marzyła już od dzieciństwa, dlatego bardzo wcześnie rozpoczęła swoją artystyczną przygodę. Dzięki wygranej w konkursie jako nastolatka zagrała niewielki epizod w komedii telewizyjnej "Czy jest tu panna na wydaniu?". Po ukończeniu liceum rozpoczęła studia na wydziale aktorskim PWSTiF w Łodzi. Jej filmowym debiutem jeszcze jako studentki była rola w "Karabinach". W 1983 obroniła dyplom grając mężczyznę (homoseksualistę) w spektaklu "Ścisły nadzór". Po debiucie pracowała przez rok w Teatrze Powszechnym w Warszawie, natomiast w 1984 roku zaangażowała się do Teatru Dramatycznego. W tym samym roku odtworzyła rolę narkomanki Gośki w filmie "Czas dojrzewania", za którą otrzymała nagrodę publiczności "Jantar" na Koszalińskich Spotkaniach Filmowych "Młodzi i Film" i nagrodę ZW ZSMP we Włocławku. W tym czasie jej kariera nabrała tempa. Do końca lat 80. zatrudniano ją w wielu produkcjach. Dostawała najczęściej pierwszoplanowe role, w większości nadwrażliwych, zagubionych dziewcząt chętnie eksponujących swoje wdzięki. Stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najbardziej pożądanych aktorek młodego pokolenia w tamtym okresie. Maria miała niewątpliwą urodę, lubiła pokazywać swoje ciało, dlatego często występowała w scenach rozbieranych. Przy tak dynamicznie rozwijającej się drodze zawodowej zaczęła dostawać również propozycje ról z zagranicy. Najsłynniejszym zagranicznym filmem, w którym wzięła udział był brytyjski "Triumf ducha" z Willem Dafoe w roli głównej. Pojawiła się także w serialach telewizyjnych między innymi w "07 zgłoś się", "Tulipan", "Mistrz i Małgorzata". Na początku lat 90. artystka zrezygnowała z dalszej kariery aktorskiej. Z czasem twórcy filmowi także o niej zapomnieli. Nie dostawała już żadnych propozycji i wycofała się z życia publicznego. Maria Probosz po raz pierwszy wyszła za mąż w wieku 16 lat. Później była też żoną aktora - Marka Probosza, którego poznała na planie filmu "Niech cię odleci mara". Ich małżeństwo zakończyło się rozwodem lecz zachowała nazwisko Marka. Następnie jeszcze dwa razy stawała na ślubnym kobiercu. W ostatnich latach życia była związana ze swoją pierwszą miłością z czasów szkolnych. W wieku 49 lat zmarła w tajemniczych okolicznościach. Została pochowana na cmentarzu komunalnym Zarzew w Łodzi.