Obawy Gromita, że Wallace staje się zbyt zależny od swoich wynalazków, okazują się uzasadnione, gdy Wallace wymyśla "inteligentnego" gnoma, który zdaje się rozwijać własny umysł. Kiedy wychodzi na jaw, że mściwa postać z przeszłości może być mózgiem tego wszystkiego, Gromit musi stawić czoła złowrogim siłom i ocalić swojego pana… inaczej Wallace może już nigdy nie być w stanie nic wymyślić!