Jesień 2007 roku, granica słowacko-ukraińska. Po obu jej stronach mieszkańcy utrzymują się głównie z przemytu. Niebawem Słowacja ma jednak stać się częścią strefy Schengen, co wiąże się z koniecznością uszczelnienia granicy. Przełomowy moment budzi nerwowość wśród mieszkańców okolic, ale jednocześnie to także szansa na ostatnią wielką kontrabandę.